sobota, 26 grudnia 2015

ŚWIĘTA NA EMIGRACJI....

Dzisiaj drugi dzień świąt...
Zwyczajnie tego dnia  zalegałabym na kanapie odpoczywając po zarwanej nocy :)
Normalnym jest, że w pierwszym dniu świąt spotykamy się z rodziną i przyjaciółmi.... Zaczyna się karnawał i trzeba to jakoś uczcić :) od kilku już lat w tym dniu również obchodzimy urodziny jednego z najważniejszych członków naszej rodziny...Zabawa trwałaby do rana...ale, ale...nie w tym roku....
To czego TU brakuje to właśnie cały ten czar polskich świąt.... mimo usilnych prób, człowiek nie jest w stanie przeżywać tego w ten sam sposób... Brakuje Tych ludzi, powietrza, zapachu.... Jest inaczej...
Ważne aby pielęgnować tradycję i przekazywać ją tym najmłodszym.


Norwegowie traktują Święta Bożego narodzenia w ten sam sposób jak w pl...wydaje mi się nawet, że bardziej przywiązują uwagę by stworzyć ten magiczny nastrój już od pierwszych dni grudnia.... Ważne jest bardzo przystrojenie domów, zrobienie prezentów i przyozdobienie świątecznego stołu do uroczystej kolacji...  Tak jak my Polacy spędzają święta w bardzo rodzinnym gronie....


piątek, 25 grudnia 2015

Powrót po ponad dwóch latach :)

Wesołych Świąt wszystkim!

Tak mnie dzisiaj natchnęło na odwiedzinki mojego bloga :) którego z lepszym lub gorszym oddaniem pisałam... Wiem, że jestem za stara na takie pierdoły ale kto mi zabroni pisać,,,

Przez cały ten czas bardzo dużo się u nas zmieniło... Można powiedzieć, że zasiedliłam się w moim zdaniem przecudownej Norwegii...
Wielu narzeka na klimat, ludzi, samotność czy swego rodzaju wyobcowanie... Hmmm...ja raczej jestem zdania, że wszystko zależy od nas samych i naszego nastawienia do ludzi i otaczającego nas życia....
Myślę, że ciągła praca nad samym sobą w końcu zrodzi swoje owoce.... Przez ostatnie 2 lata skupiałam się nad własnym rozwojem i myślę, że całkiem dobrze mi to poszło :)

-Nauczyłam się języka norweskiego w stopniu umożliwiający mi codzienny kontakt z ludźmi, łatwo nie jest i nie było ale wiem, że z czasem będzie tylko lepiej.... 


- Po raz drugi zostałam mamą i oprócz wspaniałej księżniczki zrodził mi się przewspaniały książę 




                                                                                                                                                                                                                                                                

-  Nieprzerwanie udoskonalam i rozwijam swoje umięjętności. Udało mi się stworzyć własną działalność, która z każdym dniem, krok po kroczku daje mi coraz więcej satysfakcji.... Spełniać się zawodowo i być niezależną jest najwspanialszą nagrodą za ciężką pracę :)


Stronka TU!



- To właśnie tu w Norwegii znalazłam i stworzyłam swój dom....









- którego z oddaniem pilnuje moja maleńka Agatka.....


Życzę Wszystkim Wesołych Świąt i przesyłam ogrom pozytywnej energii... :*