sobota, 1 grudnia 2012

TRIP...

Dzisiaj był typowo jesienny dzień. Było szaro, ponuro i padał śnieg z deszczem...
(Na słowo śnieg moja księżniczka reaguje wielką euforią, już nie może doczekać się zimy)
Mimo wszystko humor mi dopisywał. W tym roku nie daję się żadnym przesileniom....
Z zasady życie jest piękne i staram się Je doceniać tym samym dziękuję za każdy nowy dzień. :)

A w dniu jutrzejszym mam nadzieję na bardziej precyzyjną fotorelację na blogu. Otóż wybieramy sie na wycieczkę. GDYNIA-WARSZAWA-KRAKÓW !!!

Tak się cieszę.. Odwiedzimy rodzinkę, przedstawimy najstarszej(100 letniej) babci jej najmłodszą wnusię i zwiedzimy po drodze kilka wspaniałych miast.

A Teraz pakowanie, szykowanie i układanie się do snu...

Do zobaczenia jutro moi kochani czytelnicy:*


1 komentarz:

Serdecznie dziękuję wszystkim za komentarz i odwiedzinki.:*
Obiecuję również odwiedzić Wasze blogi....